– Oszuści, złodzieje, gdzie jest kasa – skandowali dzisiaj przed urzędem miejskim w Wałbrzychu pracownicy firmy Budopol. Ich zdaniem to miasto jest winne dramatycznej sytuacji w bydgoskiej firmie.
Przypomnijmy: Firma Budopol była głównym wykonawcą robót przy budowie kompleksu sportowo – rekreacyjnego Aqyua – Zdrój. Przedsiębiorca z Bydgoszczy opuścił jednak plac sugerując, że spółka Aqua – Zdrój nie przedstawiła gwarancji zapłaty. Od tego momentu rozpoczęło się publiczne przerzucanie winą pomiędzy Aqua – Zdrojem a Budopolem. Żadna ze stron nie ustąpiła. Co więcej wczorajsze spotkanie samych zainteresowanych na specjalnej sesji w ratuszu pokazało, że spór będzie mógł rozstrzygnąć wyłącznie sąd. Dzisiaj z Bydgoszczy przyjechało kilkudziesięciu pracowników Budopolu. Związkowcy uzbrojeni w gwizdki i flagi przez kilkadziesiąt minut wznosili okrzyki przed urzędem miasta. Sugerowali, że grożąca ich firmie upadłość to m.in. efekt niepłacenia przez miejską spółkę zaległych faktur. – nawet tych bezspornych – mówili związkowcy. Do zgromadzonych nikt nie wyszedł. Prezydent Roman Szełemej, który był również wzywany osobiście przez demonstrujących był najprawdopodobniej poza urzędem. Poniżej film.
