"Kariatyda i Malutek"

Ogólnopolski Konkurs na Powieść Współczesną rozstrzygnięty. Zwyciężyła „Kariatyda i Malutek" Katarzyny Dziura, powieść o tym, co najważniejsze – o miłości i nadziei.

Powieść to forma literacka, która daje twórcy nieograniczone możliwości. Autor może dowolnie kreować rzeczywistość, stwarzać złożone światy i dawać upust swoim najdziwniejszym fantazjom. Być może to właśnie dlatego tak doskonałym pomysłem okazał się Konkurs na Powieść Współczesną. Jego inicjatorem jest pisarz i wydawca Mirosław Sośnicki. Znalazł on sojusznika w Wiesławie Zalasie, dyrektorze Centrum Kultury i Turystki w Walimiu. Deklaracje pomocy złożył wójt Adam Hausman i tak oto w jednej z piękniejszych Gmin w Polsce zrodziła sie idea zorganizowania Ogólnopolskiego Konkursu na Powieść Współczesną. Patronat nad Konkursem objął Dolnośląski Urząd Marszałkowski. W pierwszej edycji Konkursu o zaszczytne miano Debiutu Roku ubiegało sie ponad sześćdziesiąt powieści nadesłanych z całego kraju oraz od Polaków mieszkających za granicą. Zwyciężyła powieść „Kariatyda i Malutek" autorstwa Katarzyny Dziura, powieść, która chwyciła jury za serce – „Kariatydę i Malutka" czyta sie jednym tchem. Podczas lektury płakałem kilka razy. Trudno być obojętnym wobec tej opowieści o walce, miłości, strachu i nadziei. To mądra, poruszająca proza, która sprawia, że chcemy podnieść głowę sponad naszej codzienności i zapytać po raz kolejny o sens istnienia – mówi Mirosław Sośnicki, inicjator konkursu oraz właściciel wydawnictwa MTM. Katarzyna Dziura jest absolwentką filologii polskiej Uniwersytetu Opolskiego. Od lat pracuje jako nauczycielka w Publicznym Gimnazjum nr 2 w Krapkowicach. Nagrodzona powieść opowiada o złym losie matki i jej chorego dziecka – Przeżycia, o których opowiada autorka, są traumatyczne i pełne dramatu. Wie to każdy, kto otarł sie o chorobę swojego dziecka. Ta opowieść ma wewnętrzną moc – podkreśla Sebastian Duda, juror. Bez wątpienia zainteresowanie konkursem zaskoczyło nawet samych organizatorów – Radości towarzyszy żal, że zgromadzone środki pozwalają na druk jedynie dwóch najlepszych powieści. Mamy nadzieję, że kolejne edycje przyciągną nie tylko rzesze debiutujących prozaików, ale również osoby i instytucje pragnące stać się mecenatami sztuki, dzięki czemu możliwe będzie wydanie kilku powieści – mówi Zofia Stecko.