W poniedziałek Jerzy Cyrak, trener Górnika Wałbrzych, rozpoczął staż w FC Twente Enschede. W Holandii szkoleniowiec biało-niebieskich przebywać będzie do niedzieli, a zwieńczeniem pobytu w Kraju Tulipanów będzie obserwacja spotkania Twente z PSV Eindhoven.
Wydaje się, iż niedawny, zwycięski pojedynek Górnika z Limanovią był ostatnim, jaki nasi rozegrali w takim składzie osobowym. Jeśli bowiem wałbrzyszanie chcą się włączyć w walkę o utrzymanie w II lidze, to oczywiste jest, iż musi dojść do kilku zmian w kadrze biało-niebieskich. Już kilka tygodni temu miejsce w drużynie stracił Bartosz Szepeta, a tuż przed meczem z Limanovią ostatecznie opuścił Wałbrzych. Jego śladem najprawdopodobniej pójdzie Kamil Mańkowski, który obecnie przebywa na testach w jednym z II-ligowych zespołów. Wszystko na to wskazuje, iż w przyszłym roku w biało-niebieskich barwach nie zagra już Filipe, który obecnie przebywa w rodzimej Brazylii, ale po powrocie raczej będzie musiał poszukać nowego pracodawcy. W nieco innej sytuacji znajduje się Jan Rytko. Wychowankowi Baszty Wałbrzych coraz trudniej łączyć studia we Wrocławiu z grą w Górniku i w jego przypadku również możliwy jest koniec piłkarskiej przygody na II-ligowym poziomie. Choć na razie to nieoficjalna wiadomość, to niewykluczone, iż profesjonalne uprawianie piłki nożnej będzie przeszłością w przypadku coraz rzadziej wychodzącego na boisko Marcina Folca. Doświadczony zawodnik nie zamierza jednak całkowicie pożegnać się z futbolem, gdyż planuje zająć się pracą trenerską.