Ściągają NIK do Wałbrzycha

Anna Zalewska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości chce, aby Najwyższa Izba Kontroli zbadała wykorzystanie publicznych pieniędzy przez urząd miejski na akcję promocyjną „Wałbrzych się zmienia".

– Każdy dobrze wie, że miasto promuje się na zewnątrz, a nie w środku. Niedługo dowiemy się, że remont naszego mieszkania to również zasługa Piotra Kruczkowskiego – mówiła na dzisiejszej konferencji prasowej Anna Zalewska. Podkreślała, że w Wałbrzychu nie ma już żadnej koalicji pomiędzy partią Jarosława Kaczyńskiego, a ugrupowaniem Donalda Tuska. Zaznaczała, że dziś żałuje, iż cztery lata temu PiS poparł w wyborach prezydenckich obecnego gospodarza gminy. Krytycznie wypowiada się również o zwolnieniu Piotra Sosińskiego z funkcji zastępcy prezydenta Wałbrzycha. – Przecież konstytucja jasno określa, że nie można eliminować z pracy drugiej osoby za jej przynależność partyjną czy wyznaną religię – mówiła posłanka Prawa i Sprawiedliwości. Na koniec spotkania z dziennikarzami zapewniła, że w dniu wyborów poprosi wałbrzyska policję o wzmożone kontrole na ulicach miasta i w okolicach komisji wyborczych, aby zapobiec zjawisku kupowania głosów.