Niestety nie udało się uratować mężczyzny, którego znaleziono w mieszkaniu przy ulicy Dmowskiego w Wałbrzychu.
Do zdarzenia doszło dzisiaj rano. Strażacy zostali wezwani na miejsce, bo jedna z lokatorek zgłosiła zadymienie na korytarzu. Ponieważ nie znaleziono bezpośredniego źródła wydobywania się dymu ratownicy zaczęli sprawdzać poszczególne pomieszczenia. W mieszkaniu na pierwszym piętrze znaleźli leżącego mężczyznę. Niestety nie żył. Prawdopodobnie zatruł się dymem. – W pomieszczeniu była nadpalona wersalka i fotel – informuje zastępca komendanta wałbrzyskiej straży pożarnej. Na miejsce wezwano prokuratora. Nie było potrzebny ewakuacji pozostałych lokatorów kamienicy.