Około 30 osób docelowo zatrudnionych zostanie w Starej Kopalni w Wałbrzychu. Do obiektu przy ulicy Wysockiego przeszło już kilku urzędników.
Prezydent Roman Szełemej nie planuje w ich miejsce zatrudniać następne osoby. Tłumaczy to bowiem polityką oszczędnościową. Pracowników szukać będzie natomiast Anna Żabska, dyrektor Starej Kopalni. – Moim zadaniem jest stworzyć zespół, który zajmie się rozwojem kompleksu. Realizując zapisy umowy o dofinansowaniu ze środków unijnych musimy wykazać, że ten projekt wygenerował 30 miejsc pracy. To oczywiście wartość docelowa na najbliższe lata. W najbliższym czasie planuję zaprosić do współpracy siedem osób. Priorytetem będzie dla mnie pracownik zajmujący się współpracą zagraniczną. Ponadto poszukiwać będziemy kogoś do kadr i płac, informatyka i grafika oraz przewodników. Jeśli chodzi o tych ostatnich warunkiem jest, że muszą to być byli górnicy, a nie osoby, które są wykwalifikowanymi przewodnikami turystycznymi – tłumaczy Anna Żabska.