Kilkudziesięciu członków Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej przyjechało do Wałbrzycha pożegnać ostatniego Ikarusa. Autobus, który jak twierdzą, ma duszę i jest wyjątkowy.
Kilkudziesięciu członków Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej przyjechali do Wałbrzycha pożegnać ostatniego Ikarusa. Autobus, który jak twierdzą ma duszę i jest wyjątkowy.
To jeden z nielicznych, jeżdżących Ikarusów. Podobnie jak inne ustępuje miejsca nowoczesnym autobusom. Kierowcy, którzy przyjechali z całej Polski, aby go pożegnać, z wielkim szacunkiem i sentymentem wypowiadali się o pełnoletnim pojeździe. – One oddają klimat. Jest w nich ta dusza, której nie mają nowe autobusy – mówili zgodnie. Zrobili kilkaset zdjęć, które przejdą do historii. Nie przeszkadzało im to, że jest głośny, wysokopodłogowy i tak długi. Podkreślali, że dbając o Ikarusa można nim jeździć nawet i 30 lat.
Model Ikarus 280 po raz pierwszy pojawił się w Polsce, w Warszawie 12 grudnia 1978 r. Jego następcą był model Ikarus 280.26. Ikarus 280.26 produkowany był w latach 1978-1991, głównie na rynek Polski. W Polsce oferowany był w latach 1979-1992. Po Warszawie łącznie jeździło 1332 sztuki tego typu.
