Maciej Rzeźnik z Przemysławem Mazurem zakończyli swój treningowy start w Rajdzie Estonii na dziewiętnastej pozycji. Odbywający się w bardzo trudnych warunkach rajd był świetną okazją do poznania specyfiki odcinkówspecjalnych, które należą do najbardziej wymagających szutrowych tras w Europie.
Komentarz Macieja Rzeźnika po rajdzie
To był wspaniały rajd i świetnie, że znaleźliśmy się na mecie tych trudnych zawodów. Było wspaniale, a zmienne warunki pogodowe spowodowały, że poziom trudności tych zawodów wzrósł jeszcze bardziej. Wystartowaliśmy naszym treningowym Mitsubishi Lancerem Evo X i jestem bardzo zadowolony z jego profesjonalnego przygotowania. Nasza ekipa spisała się bardzo dobrze pozwalając nam na skupienie się na rywalizacji w tych zawodach. Chcemy wrócić tutaj za rok i poprawić nasze tempo o kolejne cenne ułamki sekund. Wiemy, że jest to możliwe, ale tylko przez ciężką pracę i zdobywanie doświadczenia. Nasze wrażenia po Rajdzie Estonii są niesamowite i chciałbym, aby wspaniała atmosfera i organizacja tego rajdu była wzorem do naśladowania dla wszystkich organizatorów.
Komentarz Przemysława Mazura po rajdzie
Przybyliśmy tutaj po naukę i możemy powiedzieć, że przyjeżdżając na metę tych zawodów odrobiliśmy kolejna lekcję. Niesamowity rajd, niesamowita atmosfera, organizacja i walka na trasach. Uważamy, że był to fantastyczny treningowy rajd przed priorytetowymi dla nas startami w Mistrzostwach Polski. Myślę, że spisaliśmy się bardzo dobrze jak załoga, bo mogliśmy sprawdzić się w bardzo trudnych warunkach i na odcinkach, które wymagały 100% wzajemnego zaufania od pilota i kierowcy. Sprawdziliśmy także kilkaróżnych ustawień przed szutrowym Rajdem Polski i z pewnością mamy dużo więcej istotnych informacji przed tym występem. Od samego początku nie było łatwo, odcinki specjalne praktycznie się nie powtarzały, a właściwy opis był tutaj kluczowy. Niewidoczne łuki na szczytach pokonywane przy blisko 200 km/h stanowią spore wyzwanie dla każdej załogi rajdowej. Nie popełnialiśmy większych błędów i przyjechaliśmy na metę zawodów w bardzo dobrych humorach będąc jednocześnie najszybszą z polskich załóg. To ważne, bo pokazuje że cały czas się rozwijamy i potrafimy jeżdżąc szybciej być równocześnie coraz bardziej skutecznązałogą. Do zobaczenia na Rajdzie Rzeszowskim!