Az cztery wozy strażackie przyjechały do rzekomego pożaru jednego z mieszkań przy ulicy Dunikowskiego 29. Na miejscu okazało się, że nie ma ognia, a dym pojawił się podczas prac przy wycinaniu rur.Do zdarzenia doszło wieczorem na Piaskowej Górze. Ktoś z sąsiadów zauważył na korytarzu dym. Zadzownił na straz pożarną. Na miejsce przyjechała policja. Po chwili pojawiły się cztery wozy strażackie. Pracownicy PSP rozpoczęli akcję. Rozwinęli szlaufy i … zobaczyli, że to nie pożar, a jedynie dym, który pojawił się w wyniku cięcia rur gumówką. – Było więcej paniki niż to warte – śmieją się lokatorzy, z którymi rozmawiali nasi dziennikarze. Oczywiście nikomu nic się nie stało.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego