– Codziennie obsługujemy osobiście, telefonicznie i mailowo kilkadziesiąt firm – zarówno polskich, jak i czeskich, zainteresowanych współpracą, wymianą handlową, czy otworzeniem działalności gospodarczej po drugiej stronie granicy. Bez wsparcia z Unii, nie będziemy nawet mogli utrzymać naszych biur – przekonywał podczas konferencji prasowej František Molik z Regionalnej Izby Gospodarczej Województwa Kralovehradeckiego.
Według danych GUS, polsko-czeskie obroty handlowe w 2013 r. odnotowały wzrost o ok.3%, osiągając wartość ponad 15,1 mld EUR. Polski eksport wzrósł o 4% i wyniósł ponad 9,4 mld EUR, zaś import nieznacznie przekroczył poziom 2012r. i wyniósł ok. 5,7 mld EUR. Republika Czech należy do najważniejszych partnerów gospodarczych Polski, zajmując czwarte miejsce pod względem obrotów handlowych po Niemczech, Rosji i Chinach. O sprawę polscy i czescy pracodawcy walczą wspólnie od roku. Chodzi o problem braku konkretnych zapisów w nowym programie EWT w zakresie wspierania i stymulowania przedsiębiorczości transgranicznej oraz rozwijania partnerstwa organizacji pracodawców oraz izb gospodarczych z Polski i Czech w programach w projekcie Programu Współpracy Transgranicznej Republika Czeska-Rzeczpospolita Polska 2014-2020.