Jak informują ogólnopolskie media firma zamyka dziewięć sklepów w Polsce. Wśród nich hipermarket w w Wałbrzychu przy ul. Głównej 13.
– To już kolejna taka redukcja w naszym kraju. Z likwidacją placówek łączą się też zwolnienia pracowników – podało Radio Zet. Obok hipermarketu w Wałbrzychu mają zostać zamknięte sklepy w: Białymstoku, Głogowie, Koninie, Łodzi, Opolu, Oświęcimiu, Ścinawie i Żywcu. Redukcja najprawdopodobniej dotknie też hipermarket w centrum handlowym Galeria Łódzka. Zamknięcie sklepów jest planowane do 14 września tego roku. – O zmianach wiedzą już pracownicy, związki zawodowe oraz poszczególne Urzędy Pracy. Firma stara się uspokajać nastroje i zapewnia, że dla wielu pracowników znajdą się miejsca pracy w innych punktach sprzedaży. Pomimo starań, aby złagodzić skutki tej decyzji, część osób i tak skazana jest na zwolnienia. Martin Behan, dyrektor zarządzający Tesco w Polsce, tłumaczy plany o zamykaniu sklepów przynoszeniem przez te konkretne placówki dużych strat od wielu lat. To nie pierwsza redukcja punktów sprzedaży w Polsce. W 2015 roku Tesco zamknęło cztery supermarkety, w 2016 – siedem – donosi Radio Zet.