Kilka jednostek straży pożarnej przyjechało gasić pożar, który wybuchł w markecie Billa na wałbrzyskim Podzamczu. Ogień pojawił się w sklepie późnym wieczorem. Do akcji wysłano również podnośnik koszowy. Na szczęście nie został użyty, bo … były to wyłącznie nocne ćwiczenia. Mimo to ściągnęły na miejsce tłum gapiów. – Minimum raz w roku wałbrzyscy strażacy biorą udział w tego typu akcjach. Tym razem ustaliliśmy z dyrekcja sklepu, że odbędą się wieczorem, gdy wszyscy klienci opuszcza teren marketu. Nasze działania polegały na odpowiednim przygotowaniu sprzętu do akcji gaśniczej i stłamszenia ognia tzw. suchym prądem wodnym, a więc w taki sposób, a by nie zalać sklepu i nie wyrządzić żadnych strat – wyjaśnia Paweł Kaliński, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego