Opowieść o mieście spełnienia socjalistycznych i liberalnych marzeń – to pierwsza premiera Teatru Dramatycznego w tym sezonie. „Wałbrzych Utopia 2.039” to alternatywna historia naszej małej ojczyzny opowiedziana ustami 9 osób. Sztuka została zainspirowana pamiętnikami wałbrzyszan, a reżyserią zajął się dyrektor artystyczny placówki, Piotr Ratajczak.
W sobotę Teatr Dramatyczny zapraszana na pierwsza premierę, w jubileuszowym, 50-tym sezonie swojej działalności. „Wałbrzych Utopia 2.039”, to alternatywna historia miasta nawiązująca jednak do faktycznych wydarzeń. Spektakl dzięki swojej uniwersalności powinien zainteresować młodszych widzów. Dla osób od lat związanych z Wałbrzychem stanowić będzie z kolei sentymentalną podróż. – Począwszy od zdarzeń tragicznych, jak katastrofa tramwaju, poprzez otwarcie hotelu „Sudety”, awans „Górnika Wałbrzych” do I Ligii, zamknięcie kopalń, czy przyjazd do miasta Lecha Wałęsy – wymienia Piotr Ratajczak, dyrektor artystyczny teatru. – Nasi bohaterowie inaczej pamiętają te zdarzenia, więc nieustannie się spierają, co też tak naprawdę się wydarzyło – dodaje. Reżyserią widowiska zajął się dyrektor artystyczny Teatru Dramatycznego. Tekst zainspirowany pamiętnikami wałbrzyszan, napisał Piotr Rowicki, natomiast za dramaturgię odpowiada Michał Pabian. Spektakl powstał w ramach projektu „Wałbrzych: Żadnych herosów”. Premiera sztuki już jutro, o godzinie 19.00, na dużej scenie placówki.
